Ciąża to czas, kiedy młodzi rodzice zaczynają przewartościowywać swoje życie. Skupiają swoją uwagę na potomstwie- kupują łóżeczko, wózek, ubranka. To czas oczekiwania na tę małą istotę, która wkrótce ma odmienić ich życie. Jednak czasem radości, towarzyszy niepokój- urodzę dziecko i co dalej?
Kiedy na świat przychodzi mały człowiek trzeba wiedzieć, że pojawia się również odpowiedzialność, która powinna być fundamentalnym elementem rodzicielstwa. Dziecko zmienia życie młodych ludzi. Często trzeba zrezygnować na jakiś czas z niektórych przyzwyczajeń. Czasem imprezy, huczne spotkania ze znajomymi trzeba odstawić na bok. Bo teraz ta mała istota będzie potrzebowała najwięcej uwagi.
Początki bywają trudne. Nieprzespane noce, zmiany w harmonogramie dnia, zimna kawa… Takie naturalne czynności, na które młodzi często nie zwracają uwagi mogą być nieosiągalne, kiedy w ich życiu pojawi się nowy domownik.
Czy to oznacza, że już na starcie trzeba przygotować się na ograniczenia? I tak, i nie. Bo tak naprawdę, jeśli rodzice przewartościują swoje życie, takie zwykłe czynności dnia codziennego, będą niczym w porównaniu z tym, jak wiele radości i jak ogromna miłość narodzi się wraz z przyjściem na świat ich maleństwa. Warto wiedzieć, jak się przygotować do tego, a z pewnością czas spędzony z dzieckiem będzie wynagrodzeniem za wszystkie ograniczenia.
No dobrze, ale co mają zrobić rodzice, kiedy urodzi się dziecko? Na początku powinni uświadomić sobie, że teraz to jego potrzeby są najważniejsze. Muszą wiedzieć, że są dla tej małej istoty całym światem, więc potrzebuje ich bliskości. I to wystarczy. Spędzając czas z noworodkiem bardzo szybko młodzi rodzice rozpoznają jego potrzeby, będą wiedzieć kiedy jest głody, kiedy ma mokrą pieluszkę. Nauczą się języka jego płaczu. Bo przecież ta mała istota tylko w ten sposób będzie umiała pokazać, że czegoś potrzebuje. I nie należy się zniechęcać, tylko odpowiadać miłością. Czy jest złota rada, którą powinni poznać wszyscy rodzice? Bliskość, miłość, cierpliwość. To wystarczy, a największą nagrodą za to, że rodzice po prostu będą obok, będzie uśmiech ich dziecka i świadomość, że jest z nimi szczęśliwe. Bo czy można chcieć czegoś więcej, gdy ma się w ramionach cały świat?